Fanatycy wagnerowców chcą wierzyć w taką wersję wydarzeń. Będą podtrzymywać mit Prigożyna
Jeśli dać wiarę informacjom, które pojawiły się w środę wieczorem, a z niezależnych mediów rosyjskich spływa coraz więcej potwierdzeń, że Prigożyn rzeczywiście był wśród ofiar katastrofy, to ciąg przyczynowo-skutkowy jest banalnie prosty.