Justyna Święty-Ersetic i Iga Baumgart-Witan jak Neil Armstrong i Buzz Aldrin
Wylądowały. Justyna Święty-Ersetic i Iga Baumgart-Witan zrobiły to, co przez lata było nieosiągalne dla polskich, damskich biegów na 400 metrów. W finale MŚ nie było dotąd żadnej Polki, a teraz są dwie. - Zawsze coś się musi pierwszy raz wydarzyć. Kiedyś ktoś pierwszy stanął na Księżycu - dopiero co mówil trener Aleksander Matusiński. Przesada? Niekoniecznie. Finał w czwartek o godz. 22.50.