Kraków. Egzekucja drzew na placu Wolnica. Urzędnicy wyjaśniają: Musieliśmy to zrobić
- Nie ma już płaczących wierzb nad pomnikiem grajków przy Placu Wolnica. Doszło do ich egzekucji - alarmuje Jacek Balcewicz, radny Dzielnicy I z Kazimierza. Piotr Kempf, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej, tłumaczy: - Drzewa zostały wycięte, bo uschły. W tym roku posadzimy nowe.