Новости за 08.05.2022

Zaczynał w latach 90. od Mazur, hotelem z prawie 600 pokojami w Mikołajkach, potem był podobny gabarytami obiekt w Wiśle, dekadę temu otworzył jeszcze większy i bardziej luksusowy hotel w Karpaczu. W Pobierowie nad Bałtykiem chciał postawić największy z posiadanych już przez niego obiektów XXL, z którymi kojarzy się od ponad dwóch dekad.

Reżimy takie jak Putina czy Kaczyńskiego nie kłamią tylko po to, by dezinformować społeczeństwo i nim manipulować. Chcą to społeczeństwo podzielić i zniszczyć, czyniąc z niego bezkształtną masę niezdolną do podawania w wątpliwość racji władzy i do stawiania jej oporu. Masa ma być władzy powolna i generalnie bezmyślna.

W niespełna trzy lata z biznesowego nieba trafił do piekła. Przetrwanie hotelowego imperium już w niewielkim stopniu zależy od niego

Był adoratorem Bridget Jones, gejem w rozpaczy, jąkającym się królem. A teraz Colin Firth udowadnia, że można się go bać.

Stary świat się sypie. Rozsypuje się wszystko, co było wartością jeszcze całkiem niedawno – jest zastępowane czymś, co jeszcze trudno nazwać, ale pewnie ktoś to nazwie nową wartością, postępem, a może i rewolucją. Ktoś inny nazwie to nowym średniowieczem, powrotem do jaskini i dymarek w Biskupinie.

Jak spiąć budżet państwa, kiedy jedną ręką rozdaje się pieniądze, a drugą obniża podatki?

Świetne „Miasto jest nasze” pokazuje kulisy działania policji w Baltimore. Twórca serialu David Simon zadaje ważne pytania i unika łatwych odpowiedzi.

Zniechęcony nowymi polskimi serialami, przytłoczony ich nieoryginalnością, brutalną drętwotą, scenariuszami pisanymi przez księgowych i dialogami generowanymi przez algorytmy, wróciłem jak do byłej żony do serialu „Zadzwoń do Saula”.

Nie może być znaku równości między „Polska jest dziś świetna”, więc świetny jest rząd. Przypisywanie sobie wszystkich zasług społeczeństwa obywatelskiego jest nieuczciwe – mówi prezydent Warszawy.

Mam wrażenie, że naszą pokoleniową słabością jest nieumiejętność stawiania granic – aktorka Agnieszka Grochowska o walczeniu o siebie, sile życiowych schematów i tremie

Zdarza się, że nienachalnie zaczepiają mnie ludzie na ulicy i mówią: „Panie Krzysztofie, czytam pana w 'Newsweeku' i powiem szczerze, że myślę jak pan albo podobnie". Jest to pocieszające dla autora, ale taki autor jak ja nie może myśleć bezkrytycznie.

Praca zastąpiła mi sens życia. A potem sama ten sens straciła. Opowieści o wypaleniu zawodowym.

Eksperymentalne terapie oparte na podawaniu komórek macierzystych są ostatnią nadzieją dla chorych na rzadkie choroby neurodegeneracyjne. Jednak dostęp do nich w Polsce właśnie się zamyka.

Hiszpański pisarz Andrés Barba, znany u nas za sprawą mrocznych powieści „Świetlista republika” i „Małe rączki”, wraca z quasi-biograficzną historią wielkich budowniczych Nowego Jorku.

Jak III Rzesza miała sięgać za koło podbiegunowe, a Norwegia stać się ważną częścią aryjskiego imperium – opowiada wybitna historyczka prof. Despiną Stratigakos.

Każde spotkanie jest jak randka. Seks tak fajny jak na początku. Tylko czasami się zastanawiam, czy nagle nie padnie: hej, może zamieszkamy razem?

Ukraińskie siły rozpoczęły kontruderzenie pod Izjum, dochodząc do miasta. Ukraińcy rozbili przy tym brygadę odpowiedzialną za zbrodnię w Buczy. Lotnictwo zniszczyło rosyjskie instalacje na Wyspie Węży, topiąc przy tym kolejną jednostkę Floty Czarnomorskiej.

O tym, że w Rosji każdy może trafić do więzienie pod byle pretekstem i celem więzienia nie jest resocjalizacja, ale złamanie człowieka – mówi Aleksiej Fiediarow, pisarz i działacz społeczny, który przesiedział trzy lata w kolonii karnej.

Kręci ich seks z dojrzałymi kobietami, trójkąty, erotyczne gadżety. Ale boją się o tych marzeniach porozmawiać z partnerkami. Jeszcze by usłyszeli, że są nienormalni.

O tym, że w Rosji każdy może trafić do więzienie pod byle pretekstem i celem więzienia nie jest resocjalizacja, ale złamanie człowieka – mówi Aleksiej Fiediarow, pisarz i działacz społeczny, który przesiedział trzy lata w kolonii karnej.

Gdyby nie zapobiegliwość polityków PiS, groziłaby nam katastrofa. Nie byłoby czym ogrzać domów i nawieźć pól pod tanią żywność. Jednak niewiele brakowało, a rządowi mogło się nie udać, bo wróg nie śpi. To Donald Tusk i Unia Europejska.

PiS wygrywało ostatnie kampanie wyborcze, bo umiało narzucić własną narrację, mówiąc wprost, krzyczało głośniej niż inni. Ale ostatnio coraz częściej rząd mówi co innego niż partia.

Putin poświęcił dużo energii i zabił sporo ludzi, aby zdobyć swoją fortunę. Ale trzeba coś z tymi pieniędzmi zrobić, wysłać je za granicę. Dlatego tak bardzo nienawidził prawa, które stanie się wzorem, jak wytropić i zablokować jego pieniądze. Dlatego chce mnie zabić – mówi Bill Browder, inicjator słynnej ustawy Magnickiego.