Prezydent zostaje sam. Zaplecze buduje tak, jakby nie zdawał sobie sprawy z jego znaczenia
Przed Andrzejem Dudą jeszcze ponad cztery lata prezydentury. Tymczasem z otoczenia głowy państwa wkrótce zniknie ostatnia osoba mająca polityczne ambicje, krajową rozpoznawalność oraz szerszy polityczny ogląd. Brak takich osób w otoczeniu prezydenta może go drogo kosztować.