Ponad dziesięć lat temu, krótko po moim powrocie z placówki korespondenta RMF FM w Waszyngtonie, spotkałem w Krakowie pewnego Amerykanina. Byliśmy obaj zaproszeni na nieformalny lunch i przy tej okazji - widząc się pierwszy raz w życiu - wymieniliśmy na powitanie kilka zdań. Wiedząc, że kilka lat spędziłem w USA, zapytał, co mi się tam podobało. Po mojej szczerej odpowiedzi zapytał co mi się w takim razie nie podobało. Po mojej równie szczerej odpowiedzi, już się do mnie nie odezwał. Lunch odbywał się w liczniejszym gronie... Читать дальше...