Prokuratura Okręgowa w Krakowie nie będzie wszczynała śledztwa w sprawie kardynała Stanisława Dziwisza, któremu jeden z europosłów zarzucił, że mimo uzasadnionego podejrzenia popełnienia przez księży przestępstwa pedofilii, nie zrobił on nic, by sprawcy tych przestępstw ponieśli odpowiedzialność karną. Zdaniem śledczych kardynał Dziwisz - w latach 2006-2012- kiedy miał dowiedzieć się o ewentualnych czynach zarzucanych księżom, nie miał obowiązku zawiadamiania policji lub prokuratury o tego typu przestępstwach.