Voyownicy, rzecz o blind footballu. - Czemu ten trener tak klnie na niewidomych? - Super. Zbyt wiele osób obchodzi się z nami jak z jajkiem [REPORTAŻ]
"Mojżesz" miał już ukruszone zęby, rozbitą głowę, rozcięty łuk brwiowy. Teraz tamując krew krzyczy, że złamał nos. "Nie zavoyowała i się zderzyliśmy". Nie jest łatwo biec, walczyć o piłkę i krzyczeć "voy". W futbolu niewidomych dużo jest złamanych nosów.