"Powiedzieli, że jesteśmy najemnikami z Polski, którzy handlują ludzkimi organami"
Będę wracał na front, ile razy będzie trzeba. Choć przed każdym wyjazdem liczę się z tym, że mogę zginąć. To nie znaczy, że życie mi zbrzydło. Ale rachunek jest prosty: im dalej są Rosjanie na wschód, tym dalej są od Polski – mówi Damian Duda, polski medyk pola walki, który pomaga Ukraińcom w Donbasie.