Prawicowy hipster, ambitny, ale łatwo go urobić. "Rolą Matyszkowicza jest posprzątanie po »Kurze«"
Na jednym z pierwszych zebrań redakcyjnych w telewizyjnej Jedynce miał z rozbrajającą szczerością przyznać: "Nas tutaj nie ściągnął wolny rynek, a dobra zmiana. Musicie zdawać tego sobie sprawę". Mówił to człowiek zakochany w średniowiecznym romantycznym etosie, który jako filozof i eseista ubolewał kiedyś nad "zblazowanym kpiarstwem na usługach tego świata".