Przemówienie Turskiego nie podsuwało łatwych pocieszeń, lecz było przestrogą
Jeden z moich mądrych kolegów często powtarza, że kto nie ma za sobą doświadczenia Zagłady, nie powinien udawać, że potrafi to doświadczenie zrozumieć. Marian Turski, który w poniedziałek w Auschwitz wygłosił przemówienie z okazji 75-lecia wyzwolenia obozu, udawać nie musi.