"Road House": Film, który boi się pójść w przerysowanie. Szkoda, mógłby być klasyk
"Wykidajło" z 1989 roku z Patrickiem Swayze'em w roli ochroniarza, który na zmianę bolał nad swoim losem i wyrywał krtań przeciwnikom, to niesamowite kuriozum. Absolutnie nie można nazwać go dobrym filmem, natomiast seans stanowi wspaniałą rozrywkę, ociekającą przesadzoną akcją, czerstwymi dialogami i czystą zabawą. Był przerysowany, był skrajnie głupi, był jedyny w swoim rodzaju i niemożliwy do zapomnienia. Remake w reżyserii Douga Limana często wydaje się wstydzić swojego rodowodu. Niepotrzebnie. Bo "Road House" jest najlepszy, który...