Formuła 1. Grand Prix Portugalii. Grzegorz Gac: Z dużej chmury mały deszcz
- Obiecywaliśmy sobie sporo emocji w pierwszym od 24 lat Grand Prix Portugalii. Nie było źle, ale... mogło być lepiej. Klasyfikacja wyścigu oddaje idealnie układ sił w tym sezonie. Lewis Hamilton, potem długo, długo nic (w ten weekend to "nic" oznaczało blisko 26 sekund), następnie Valtteri Bottas, kolejne prawie 9 sekund i Max Verstappen. Identycznie wygląda od dłuższego czasu klasyfikacja czołówki punktacji tegorocznego sezonu - pisze ekspert Interii Grzegorz Gac.