PlusLiga: Dobry start zespołu z Warszawy, MKS Będzin pokonany
Trapiony ogromnymi kłopotami w okresie przedsezonowym zespół z Warszawy jednak wystartował w rozgrywkach PlusLigi i zaczął od zwycięstwa. Stołeczny Projekt na inaugurację pokonał na Torwarze MKS Będzin, chociaż stracił jednego seta na rzecz ambitnie walczących gości. Podopieczni trenera Andrei Anastasiego zainkasowali więc na początek komplet trzech punktów. W mecz lepiej weszła ekipa z Warszawy, która […]
Artykuł PlusLiga: Dobry start zespołu z Warszawy, MKS Będzin pokonany opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.
Trapiony ogromnymi kłopotami w okresie przedsezonowym zespół z Warszawy jednak wystartował w rozgrywkach PlusLigi i zaczął od zwycięstwa. Stołeczny Projekt na inaugurację pokonał na Torwarze MKS Będzin, chociaż stracił jednego seta na rzecz ambitnie walczących gości. Podopieczni trenera Andrei Anastasiego zainkasowali więc na początek komplet trzech punktów.
W mecz lepiej weszła ekipa z Warszawy, która już na początku osiągnęła trzypunktową przewagę (5:2). Niedługo potem trener Jakub Bednaruk musiał wziąć czas dla swojej drużyny po udanej akcji w wykonaniu Jana Króla. Będzinianie nie radzili sobie również z przyjęciem zagrywki Kevina Tillie, przez co ich strata jedynie się powiększała. Warszawianie natomiast nie zamierzali odpuszczać swoim rywalom, co pokazywali ustawiając skuteczny blok. Zaraz po nim przyszedł czas na as serwisowy Antoine’a Brizarda, po którym zespół z Będzina przegrywał już siedmioma punktami (7:14). Pod koniec przewaga gospodarzy była już na tyle duża, że ciężko byłoby o zmianę losów tego seta. Mimo zmian i starań w grze blokiem zespołu z Będzina nie było już więc szans na wygraną, czego skutkiem był triumf Projektu Warszawa 25:20.
Początek drugiej partii mimo punktowej zagrywki Bartosza Kwolka okazał się bardziej wyrównany niż poprzedni. Co chwila inny zespół był o jedno oczko lepszy, ale widać było, iż drużyna gości coraz lepiej czuje się na boisku. Dało to jednak efekt dopiero w okolicach połowy seta, kiedy będzinianom udało się odskoczyć rywalowi na dwa punkty (14:12). Niewiele to natomiast zmieniło, gdyż gospodarze zaraz potem nadgonili wynik, czym przywrócili rywalizację punkt za punkt. Dopiero skuteczny blok Dawida Dryji spowodował wzięcie czasu przez trenera Andreę Anastasiego (16:18). Przerwa nie okazała się jednak zbyt pomocna, gdyż zaraz po niej Projektowi Warszawa przydarzył się błąd komunikacyjny i jedynie pogłębił ich stratę do przeciwnika. Świetnie spisywał się jeszcze Michał Superlak, którego gra coraz bardziej przybliżała MKS Będzin do wygranej w tym secie. Zespół z Warszawy musiał więc uznać wyższość swojego rywala, który zakończył drugą odsłonę tego meczu wynikiem 25:18.
W trzeciej partii już na samym początku padł as serwisowy w wykonaniu Jana Króla. Mimo to ponownie zespoły prowadziły zaciętą walkę między sobą, która uniemożliwiała wypracowanie jakiejkolwiek przewagi. Dopiero element bloku dał Projektowi Warszawa chwilowe prowadzenie (8:6). Bowiem zaraz potem o jedno oczko więcej miał na swoim koncie MKS Będzin. Gospodarze zaczęli jednak eksperymentować i postanowili włączyć do swojej gry pipe’a. Zaskoczyło to ich przeciwnika, lecz nie na tyle, aby warszawianie utrzymali się na prowadzeniu. Po punktowej zagrywce Jana Fornala znów bowiem przewagę wypracowali sobie goście z Będzina (16:14). Pod koniec seta nadal nie było jednak wiadomo, dla kogo trzeci set okaże się szczęśliwy. Mimo to Projekt Warszawa zdawał się nieco bardziej bawić grą, co zdezorientowało będzinian. Spowodowało to wzięcie czasu przez Jakuba Bednaruka, gdy przeciwnikowi brakowało już zaledwie trzech punktów do zakończenia tej partii. Warszawianie byli jednak zbyt zdeterminowani, aby oddać wypracowaną przez siebie przewagę i to właśnie oni cieszyli się na końcu tego starcia z wyniku 25:22.
W czwartym secie zespoły podobnie jak wcześniej grały punkt za punkt. To jednak poprzedni triumfatorzy wyszli jako pierwsi na dwupunktowe prowadzenie po zagrywce Kwolka (8:6). Następnie także Kevin Tillie przysporzył przeciwnikowi problemów za pomocą asa serwisowego, dzięki czemu warszawianie wygrywali już 12:9. Po udanej akcji Kwolka trener Bednaruk nie miał więc wyjścia i poprosił o czas dla swojej drużyny (11:15). Okazało się, że to była świetna decyzja, dzięki której będzinianie poprawili swoją grę i doprowadzili do remisu (16:16). Pod koniec to jednak Projekt Warszawa był górą i zdołał wyprowadzić trzypunktową przewagę (21:18). Zespół z Będzina starał się jeszcze zawalczyć, ale ostatecznie to gospodarze okazali się lepsi, dzięki czemu wygrali tego seta 25:22 i cały mecz po zaciętej walce 3:1.
MVP: Antoine Brizard
Projekt Warszawa – MKS Będzin 3:1
(25:20, 18:25, 25:22, 25:22)
Składy zespołów:
Projekt: Kwolek (13), Brizard (4), Król (13), Wrona (12), Nowakowski (11), Tillie (15), Wojtaszek (libero) oraz Kowalczyk (1), Niemiec, Grobelny i Kozłowski
MKS: Sanders (1), Gunia (5), Dryja (18), Sobański (3), Superlak (21), Sossenheimer (6), Potera (libero) oraz Buczek, Ratajczak (5), Fornal (6), Schmidt i Faryna (1)
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
Artykuł PlusLiga: Dobry start zespołu z Warszawy, MKS Będzin pokonany opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.