O cierpieniu niewinnych, w tym zwierząt futerkowych
0
Muszę przyznać się do pewnej osobliwości charakteru, a mianowicie do nadwrażliwości względem cierpienia zwierząt. Ich krzywda często porusza mnie bardziej niż krzywdy wyrządzane ludziom. W przypadku człowieka łatwiej mi pogodzić się ze złem, które go spotyka (co nie znaczy, że...