Sicario - film, dla którego poszedłem do kina latem.
Tak, zrobiłem to. Poszedłem do kina dziś. Dla Benicio del Toro i dla Josha Brolina. Dla Sicario. Bo czekałem długo na kontynuację z 2015 r. Nie napiszę, dlaczego. Bo nie umiem pisać recenzji filmowych. I nie chcę narażać się na na zarzuty domorosłych melomanów, że...