"Atak paniki”. Bulgocząca magma. Brawurowa tragikomedia! RECENZJA
Pisałem już, że Maślona zagwarantował widzom szaloną jazdę bez trzymanki. „Atak paniki” jest jednak znacznie głębszy. To coś więcej niż brawurowy komediodramat. Ostatnie słowa w filmie brzmią: "Nic już nie ma".