Samochód Słowaczki płonął. Pan Jacek ruszył na ratunek
0
Obywatelka Słowacji podróżowała autostradą z Żyliny do Bratysławy, gdy nagle samochód zaczął odmawiać jej posłuszeństwa. Po chwili jej volkswagen stanął w płomieniach. Słowaczka w ostatniej chwili zdążyła opuścić auto. W środku zostały jednak jej cztery psy. Na pomoc ruszył kierowca tira z Polski o imieniu Jacek, który ugasił pożar i uratował zwierzęta.