Czy to jest mowa nienawiści? Uczestniczka protestu wzięła ze sobą torbę z wizerunkiem Kaczyńskiego
Jarosław Kaczyński kontynuuje objazd po Polsce. W sobotę był m.in. w Ełku, gdzie czekała na niego kilkunastoosobowa grupa protestujących. Nie obeszło się bez wulgaryzmów i języka nienawiści. Gdy rozpoczęło się przemówienie szefa PiS skandowano „j…ć PiS” i „spieprzaj dziadu”. Z kolei jedna z kobiet na protest przyszła z torebką z wizerunkiem Jarosława Kaczyńskiego na tle… kupy. Na pytanie naszego reportera czy nie sądzi, że to mowa nienawiści odparła, że to „to jej indywidualne zdanie”.