Żużel go frustrował, dlatego uciekł
- Coraz częściej po zawodach byłem rozgoryczony i zdeprymowany do tego stopnia, że chciałem uciec od sportu i tego kraju jak najdalej. Pomyślałem o Australii, ale zostałem w Niemczech. Niczego jednak nie żałuję - mówi Maciej Jaworek.