Jędrzej Maćkowiak: Niedosyt pozostał
Do końca rundy zasadniczej KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn pozostały trzy kolejki. KFC Gwardia Wrocław walczy w dalszym ciągu o możliwie najwyższą lokatę przed fazą play off. – Różnice punktowe w środku tabeli są naprawdę niewielkie. Każdy scenariusz jest możliwy, dlatego zrobimy, co w naszej mocy, żeby wygrać trzy ostatnie mecze i jak najlepiej ustawić się […]
Artykuł Jędrzej Maćkowiak: Niedosyt pozostał opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.
Do końca rundy zasadniczej KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn pozostały trzy kolejki. KFC Gwardia Wrocław walczy w dalszym ciągu o możliwie najwyższą lokatę przed fazą play off. – Różnice punktowe w środku tabeli są naprawdę niewielkie. Każdy scenariusz jest możliwy, dlatego zrobimy, co w naszej mocy, żeby wygrać trzy ostatnie mecze i jak najlepiej ustawić się przed nadchodzącymi play offami – powiedział Jędrzej Maćkowiak, środkowy wrocławskiej drużyny. Już w sobotę wrocławianie na wyjeździe zmierzą się z Exact Systems Norwid Częstochowa.
W ostatniej kolejce przegraliście po dość wyrównanym spotkaniu z BBTS Bielsko-Białą 2:3. Niedosyt chyba pozostał duży, bo mało, że mieliście szanse na zwycięstwo, to nawet na komplet punktów.
Jędrzej Maćkowiak: Tak jak w kilku poprzednich meczach, czy to z BBTS-em, czy Stalą, gdzie rywal był w naszym zasięgu, również nie udało się nam odnieść zwycięstwa. Mamy kilka mankamentów, które wymagają poprawy. Niestety, niedosyt pozostał, ale z drugiej strony jest to również motywacja, aby w kolejnych meczach prezentować się z jak najlepszej strony.
Zgodzi się pan ze mną, że słowo, które charakteryzowało to spotkanie, to zagrywka? Sam pan tym elementem sprawił rywalom sporo problemów.
– Zgadzam się. Zagrywka jest w mojej opinii, jednym z trzech najważniejszych elementów rzemiosła siatkarskiego, obok bloku i obrony. Staramy się w każdym meczu najlepiej wykorzystać potencjał w zagrywce, który niewątpliwie drzemie w naszej drużynie.
Po 23. kolejkach zajmujecie 6. miejsce w tabeli i walczycie o prawo gry w fazie play-off. Na trzy kolejki przed końcem rund zasadniczej każdy scenariusz jest możliwy.
– Różnice punktowe w środku tabeli są naprawdę niewielkie. Tak jak pani słusznie zauważyła, każdy scenariusz jest możliwy, dlatego zrobimy, co w naszej mocy, żeby wygrać trzy ostatnie mecze rundy zasadniczej i jak najlepiej ustawić się przed nadchodzącą fazą play-off.
Kilka spotkań przegraliście minimalnie, tracąc przy tym ważne punkty. Macie do siebie o to żal? Czy staracie się już do tego nie wracać?
– Wyciągnęliśmy wnioski z poprzednich porażek i myślami do nich nie wracamy. Wiemy nad czym pracować i co polepszyć przed kolejnymi spotkaniami.
Na co stać KFC Gwardię na trzy kolejki przed końcem rundy zasadniczej?
– Na wygranie trzech ostatnich meczów rundy zasadniczej i jak najlepsze miejsce przed play-off.
W sobotę czeka was bardzo ważne, wyjazdowe spotkanie przeciwko Exact Systems Norwid. To rywal, bardzo groźny we własnej hali. Na co, musicie zwrócić szczególną uwagę?
– Norwid posiada młody i diabelnie ambitny zespół. Zawodnicy grają na dużej fantazji, ale przez to popełniają sporo błędów. Postaramy się zmusić ich do popełnienia ich jak najwięcej, żeby przechylić szalę zwycięstwa na naszą stronę. Ich atutem jest również trener Lebioda, który pracował rok temu we Wrocławiu. Może on znać lepsze i gorsze strony, niektórych naszych zawodników. Zapowiada się bardzo ciekawe spotkanie. Wierzę, że to Gwardia wyjdzie z niego zwycięsko.
Rozmawiała: Katarzyna Porębska
Artykuł Jędrzej Maćkowiak: Niedosyt pozostał opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.