Ireneusz Mamrot "Nie zasłużyliśmy na porażkę"
Nie będę ukrywał jesteśmy źli na tą porażkę, gdyż na nią kompletnie nie zasługiwaliśmy. Piłka jednak nigdy nie była i nie będzie sprawiedliwa. Mieliśmy dwie doskonałe okazje. Szkoda, że Klimala źle sobie przyjął piłkę w kluczowym momencie. Gdyby trafił, to Lechia musiałaby się otworzyć. Zabrakło nam tego gola. Później nie ustrzegliśmy się błędów, szczególnie w końcówce. No i drogo za nie zapłaciliśmy. W szatni jest teraz cisza. Nie da się znaleźć słów, które w tym momencie mogłyby pocieszyć zespół. Trzeba po prostu poczekać. Ja też jestem oczywiście rozczarowany. Nie możemy się jednak załamywać, chcemy walczyć o puchary i czwarte miejsce w lidze. W tabeli jest bardzo ciasno. Dobrze, że gramy teraz w poniedziałek, będzie czas na odpoczynek. Na pewno dokonamy kilku zmian. Musimy nie tylko podnieść się fizycznie, ale też pod względem mentalnym. - powiedział po finale PP trener przegranej drużyny Jagiellonii Białystok Ireneusz Mamrot.