Wjechał na lód i omal nie utonął w Warcie
0
Kierowca nissana terrano chciał zapewne popisać się przed swoją pasażerką, a omal nie doprowadził do tragedii. Gdyby nie łut szczęścia i sprawność strażaków nissan poszedłby na dno, a razem z nim utonąłby 32-letni kierowca i towarzyszącą mu kobieta. Auto utknęło na zamarzniętych rozlewiskach rzeki Warty.