Bartosz Dzierżyński: Zimny prysznic był nam potrzebny
– Musieliśmy postawić wszystko na jedną kartę, skupić się na założeniach taktycznych oraz zrobić wszystko, aby przechylić szalę zwycięstwa na naszą stronę, co ostatecznie nam się udało – powiedział Bartosz Dzierżyński, libero APP Krispolu Września po wygranej w Krakowie.
W minionej kolejce wygraliście w Krakowie, ale chyba nie był to dla was łatwy mecz? Gospodarze tanio skóry nie sprzedali. Prowadzili nawet 2:1 i chyba trochę byliście pod ścianą?
Bartosz Dzierżyński: – Było to bardzo trudne spotkanie. Drużyna z Krakowa zawiesiła nam bardzo wysoko poprzeczkę. Od początku spotkania starała się nas odrzucić zagrywką od siatki. Musieliśmy postawić wszystko na jedną kartę, skupić się na założeniach taktycznych oraz zrobić wszystko, aby przechylić szalę zwycięstwa na naszą stronę, co ostatecznie nam się udało.
Nie daliście się złamać, a w czwartym i piątym secie to wy okazaliście się lepsi. Był według ciebie jakiś przełomowy moment w tym pojedynku?
– Po prostu zaczęliśmy grać swoją siatkówkę. W dodatku kilka ważnych akcji padło naszym łupem. To dodało nam wiatru w żagle.
Wygrane w lidze z Chrobrym oraz z AGH świadczą o tym, że mały kryzys macie już za sobą? Czym według ciebie był on spowodowany?
– Graliśmy dobrą, ale mało skuteczną siatkówkę, która nie przynosiła nam punktów. Dlatego zimny prysznic był nam potrzebny, abyśmy wrócili na właściwe tory. W Krispol I lidze niewykorzystane sytuacje oraz chwila dekoncentracji lubią się mścić.
Liga zbliża się do półmetka rundy zasadniczej. Tylko Stal uciekła rywalom. Wy jesteście w ósemce, ale różnice w niej są bardzo małe. Czyli każdy punkt może okazać się na wagę złota?
– Zdecydowanie tak. Każdy punkt jest na wagę złota. Nie można stracić koncentracji nawet na sekundę, bo rywal to wykorzysta. Różnica poziomu między zespołami jest niewielka. Chwila rozluźnienia może kosztować utratę ważnych punktów, dlatego trzeba być skoncentrowanym od początku do końca każdego spotkania.
Przed wami mecz z Mickiewiczem, który w kilku meczach pokazał się już z dobrej strony. Jakiego spotkania się spodziewacie?
– Z pewnością spotkanie z sąsiadem z tabeli będzie bardzo trudne. Mickiewicz w tym sezonie spisuje się bardzo dobrze. Ma w składzie doświadczonych zawodników, przy których młodsi siatkarze czują się pewnie. Mecz będzie bardzo emocjonujący i na pewno nie zabraknie walki do ostatniej piłki. Kluczem do zwycięstwa może być atut własnej hali, w której gramy dobrą siatkówkę.
Artykuł Bartosz Dzierżyński: Zimny prysznic był nam potrzebny opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.