Dzień sądu ostatecznego
Już dwa lata temu chciałem zatytułować swój felieton przed ostatnim meczem ligowym „Finał”. GieKSa miała walczyć w ostatniej kolejce o awans do ekstraklasy. Awans, który spokojnie dało się przyklepać dużo wcześniej, ale z powodu kiepskich wyników w decydujących momentach był on odsuwany, odsuwany, potem stał się już tylko mrzonką. Ostatecznie do tego finału nie doszło, […]