Kilka słów przed meczem z Miedzią.

W ostatnim meczu przed przerwą reprezentacyjną Piast zagra u siebie z Miedzią Legnica. Pierwszy gwizdek pana Wojciecha Mycia już jutro (17-tego marca) o godzinie 15.30. Co czeka nas w niedzielne popołudnie przy Okrzei? Sprawdzajcie:

Forma:

Najlepsza drużyna na Śląsku, a trzecia najlepsza w Polsce notuje ostatnio doskonałą passę czterech zwycięstw z rzędu. Dodatkowo Niebiesko- czerwoni są niepokonani na własnym boisku już od dziesięciu meczów.

Miedź jest trzynasta i ma tylko trzy punkty przewagi nad strefą spadkową. Podopieczni Dominika Nowaka nie wygrali żadnego z trzech ostatnich spotkań wyjazdowych (2 porażki i remis). Ponadto nie strzelili w nich ani jednego gola…

Zawodnicy godni uwagi:

Ten mecz określić można mianem rywalizacji dwóch niewysokich pomocników- Joela Valencii i Peteriego Forsella. Obaj zawodnicy pełnią w swoich drużynach kluczowe role.

Zarówno Ekwadorczyk, jak i Fin mają po 9 punktów w „klasyfikacji kanadyjskiej”.

Valencia zdobył w bieżących rozgrywkach już 5 goli i zanotował 4 asysty.

Forsell strzelił 9 bramek, ale na premierową asystę w Ekstraklasie wciąż czeka.

Historia:

W swojej historii obie drużyny grały przeciw sobie 3 razy, a tylko raz na poziomie Ekstraklasy. W październikowym meczu w Legnicy padł remis (2:2). Oprócz tego miały miejsce także dwa spotkania na poziomie I ligi (w sezonie 2006/2007). W obu górą była drużyna z Gliwic (Piast wygrał 3:1 i 1:0).

Pościg trwa!

Jeśli Piast myśli o utrzymaniu kontaktu z liderującą dwójką- Lechią i Legią potrzebuje jutro kompletu punktów. Obie prowadzące drużyny wygrały w sobotę swoje mecze- gdańszczanie wygrali 2:0 w Sosnowcu z Zagłębiem, a zespół ze stolicy pokonał u siebie Śląska Wrocław 1:0.

Nie mamy nic przeciwko temu, aby trzecia drużyna Ekstraklasy również wygrała swój mecz