Komentarz do wpisu: Podróże kształcą ..., alp67
Czekam na jutrzejszą konferencję prasową, ale nawet po niej nie spodziewam się zbytniego wysypu dziennikarskich wypowiedzi w mediach. W końcu kto chce być odcięty od źródeł informacji przez PZPN. Jeżeli Kandydatura Woźniaka na trenera bramkarzy poruszyła tylko Tuzimka (wiadomo, że jemu rzadko coś się w ostatnich latach podobało), a kandydatura trenera, który dotychczas prowadził z sukcesami Jarotę i Kleczew wydaje się oczywistą na drugiego trenera reprezentacji, to trudno oczekiwać, że ktoś zacznie rzetelnie oceniać wujka Kubusia.
Na razie mamy winnego MŚ... - Lewandowski, wybitnego trenera... - Nawałkę, na którym Wujek będzie się wzorował, a po LN będziemy mieli "sukces" PZPN przebudowy drużyny, albo okaże się, że najważniejsze są eliminacje do kolejnego Euro. No i zawsze będzie można wrócić do z niewiadomych przyczyn zarzuconej strategii... - "reprezentacja skoro nie potrafi wygrywać, powinna być oknem promocyjnym dla młodych polskich piłkarzy, żeby mogli się pokazać i wyjechać za granicę zarobić pieniążki" (cytat za Tubą PMS z 2012 r.).
P.S.
Otwojastara wrzucił wynik mierzony na 10 metrów i pomnożony przez dziesięć. Na boisku setki przebiec się nie da, a w ciągu swojego bogatego życia nie słyszałem, żeby ktoś piłkarzom mierzył setkę w korkach na trawniku. Ale niektórym takie medialne sensacje się podobają.