Genialny plan, czyli przychodzi Joachim do prezesa
0
- Joachimie, Joachimie, jeśli leżysz tam w progu za drzwiami, to wejdź, proszę, potrzebuje ciebie?
- Tak, panie prezesie, już jestem do usług.
- A dlaczego znów nie w ministerstwie?
- W ministerstwie czuwam w nocy - pan rozumie: ktoś nie śpi, żeby...