Majka o kraksie: Jestem obolały, ale mam nadzieję że to przejdzie
Rafał Majka, który zaliczył upadek na trzecim etapie wyścigu kolarskiego Tirreno-Adriatico, nie doznał poważniejszych urazów, mimo że do mety w Trevi przyjechał aż 13 minut za zwycięzcą, Słoweńcem Primozem Roglicem.