Vital Heynen: Liczymy na nagrodę za ciężką pracę
Już w piątek reprezentację Polski mężczyzn czeka pierwszy poważny sprawdzian w tym sezonie – biało-czerwoni pod wodzą Vitala Heynena rozpoczną zmagania w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich. Ich rywalami będą Tunezyjczycy, Francuzi i Słoweńcy. – Mamy dwie szanse na wywalczenie igrzysk olimpijskich, to jest dopiero pierwsza. Oczywiście zrobimy wszystko, żeby awansować już w pierwszej próbie. […]
Artykuł Vital Heynen: Liczymy na nagrodę za ciężką pracę opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.
Już w piątek reprezentację Polski mężczyzn czeka pierwszy poważny sprawdzian w tym sezonie – biało-czerwoni pod wodzą Vitala Heynena rozpoczną zmagania w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich. Ich rywalami będą Tunezyjczycy, Francuzi i Słoweńcy. – Mamy dwie szanse na wywalczenie igrzysk olimpijskich, to jest dopiero pierwsza. Oczywiście zrobimy wszystko, żeby awansować już w pierwszej próbie. Ale wiemy też o drugiej możliwości, więc w razie czego nie możemy być zdesperowani. Pracujemy jednak ciężko przez ten miesiąc i należy nam się nagroda, którą byłyby kwalifikacje do igrzysk olimpijskich – przyznał Belg.
Polacy jako gospodarze turnieju kwalifikacyjnego mogli ułożyć terminarz „pod siebie”. Z tego prawa skorzystał Vital Heynen, zaskakując jednak wszystkich, ustawiając kluczowy zdaniem ekspertów mecz w sobotę, a nie w niedzielę. To właśnie drugiego dnia zmagań nasi reprezentanci podejmą Francję. – Wszyscy spodziewają się, że sobotni mecz przeciwko Francji będzie najtrudniejszy. Zgadzam się z tym, ponieważ turniej zakończymy starciem ze Słowenią. Z całej stawki Tunezja wydaje się być najłatwiejszym przeciwnikiem i nie spodziewam się problemów. Dlatego pierwsze decydujące stracie rozegramy z Francją i jeśli je przegramy, to tracimy szansę na awans. System kwalifikacji do igrzysk jest bardzo prosty – trzeba wygrać wszystkie trzy mecze. W sobotę czeka nas dużo pracy, ale czuję, że jesteśmy na to gotowi – podkreślił szkoleniowiec polskiej kadry.
Na co należy zwrócić szczególną uwagę w pojedynku z Trójkolorowymi? – Nie myślę o problemach, a o ich rozwiązaniach. Uważam, że mamy bardzo dobrze grający zespół blokiem. Jeśli na mecz z Francją mam patrzeć przez pryzmat potencjalnych problemów, to na pewno rywale mają świetnych atakujących: Stephena Boyera, Earvina N’Gapetha – musimy ich zatrzymać. Uważam, że dzięki dyspozycji naszych blokujących to jest możliwe do zrealizowania – dodał Vital Heynen.
Turniej w Gdańsku nie jest jedyną szansą na wywalczenie kwalifikacji, jednak zwycięzca najbliższych zmagań zapewni sobie komfort przygotowań w roku olimpijskim. Opiekun aktualnych mistrzów świata zaznaczył, że nawet jeśli nie udałoby się awansować przy pierwszej próbie, to jest plan „B”. – Mamy dwie szanse na wywalczenie igrzysk olimpijskich, to jest dopiero pierwsza. Oczywiście zrobimy wszystko, żeby awansować już w pierwszej próbie. Ale wiemy też o drugiej możliwości, więc w razie czego nie możemy być zdesperowani. Pracujemy jednak ciężko przez ten miesiąc i należy nam się nagroda, którą byłyby kwalifikacje do igrzysk olimpijskich. Mamy szczęście, że gramy przed własną publicznością, więc zapowiada się dobry turniej. Gdyby jednak sport był w pełni przewidywalny, nikt nie przychodziłby oglądać go na żywo – zakończył Belg.
* Cała rozmowa dostępna na stronie Dziennika Bałtyckiego
Artykuł Vital Heynen: Liczymy na nagrodę za ciężką pracę opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.