Rzut Skibniewskiego i pierwszy raz Łowicza
SKK Siedlce, które jako jedyne w pierwszej lidze nie wygrało meczu, przegrywało w drugiej kwarcie z FutureNet Śląskiem Wrocław 19:41, ale potrafiło doprowadzić do szalonej dogrywki. W niej o zwycięstwie podopiecznych Radosława Hyżego zdecydował rzut niemal równo z końcową syreną Roberta Skibniewskiego. Do piątej kolejki na wygraną czekał beniaminek Księżak Syntex, lepszy w Łowiczu od Elektrobud-Investment ZB.
Do połowy drugiej kwarty w Siedlcach wszystko układało się zgodnie z planem gości. "Trójkolorowi" szybko zdołali wypracować przewagę, która w pewnym momencie wynosiła 22 punkty. Po zmianie stron SKK, które zmniejszyło część strat przed przerwą, rzuciło 11 punktów z rzędu i zbliżyło się na odległość jednego trafienia z gry.
Trójką po przerwie na żądanie do dogrywki doprowadził Bartosz Wróbel. W ostatniej akcji podstawowego czasu gry do wygranej mógł doprowadzić Robert Skibniewski, ale wówczas spudłował swój rzut. W dobrywce gospodarze prowadzili już czterema punktami, ale to goście zdołali wywieżć z Siedlec dwa punkty.
Aż 38 punktów dla FutureNet Śląska rzucił Aleksander Dziewa, który dodatkowo miał 14 zbiórek i 4 bloki. SKK nie wystarczyło 35 punktów Bartosza Wróbla.
Wyniki 5. kolejki
[mecz 66323]
[mecz 66318]
[mecz 66319]
[mecz 66320]
[mecz 66321]
Energa Kotwica Kołobrzeg - Enea Astoria Bydgoszcz (niedziela, godzina) 17:00
Pogoń Prudnik - STK Czarni Słupsk (niedziela, godzina 17:00)
Górnik Trans.eu Wałbrzych - Rawlplug Sokół Łańcut (niedziela, godzina 18:00)