Nie podcinajcie skrzydeł gospodarce
Co wspólnego ma przygotowywany właśnie nowy kodeks pracy z planowaną opłatą emisyjną, o których piszemy dziś na pierwszej stronie „Rzeczpospolitej"? I w jednym, i w drugim przypadku chodzi o pieniądze, duże pieniądze. Mają one popłynąć do kasy państwa z kont firm i kieszeni obywateli. I choć dziś większe emocje budzi nowy narzut na paliwa, o wiele bardziej niekorzystne dla całej gospodarki konsekwencje może mieć przewidziane w projekcie kodeksu pracy „uetatowienie" z automatu wszystkich tych,...