Komentarz do wpisu: Anglia jako polakożerca, 0twojastara
Tyle jeśli chodzi o Fabiana. Nawet jeśli Swansea spadnie, myślę że Łukasz nie będzie miał problemów z nowym pracodawcą. Nawiasem, te liczby ma odrobinę lepsze od Szczęsnego.
Z Krychowiakiem jest bardziej złożony problem. To świetny DM w starym stylu, przecinak, dużo odbiorów i przechwytów. Umie podać, ale okazjonalnie, nie jest od tego, widać to było nawet na tle takiego przeciwnika jak Gruzja. Problem w tym, ze w WBA wystąpił bodaj 2 razy na swojej pozycji DM-a, resztę grał w środku pola i miał, o zgrozo, napędzać grę, pomagać w rozgrywaniu. Serio, i faktycznie, whoscored wskazuje że liczby kluczowych podań, czy dryblingów najlepsze w karierze - bo rola inna. Ale nadal nie są to dobre liczby.
Jeździmy po naszym grajdołku, jak to robią transfery bez sensu, a w "najlepsiejszej lidze świata" jak widać sprowadzono przecinaka by rozgrywał piłkę, bo jest z PSG i dużo mu za to zapłacimy. Serio. Do tego doszedł introwertyczny charakter Grześka, nietypowe jak na piłkarza zainteresowania modą(drwale w WBA pewnie określiliby to dosadniej), i poza problemami na boisku, mamy kwas w szatni.
A zasadniczym powodem, dla którego Polacy nie podbijali Anglii, jest to że większość dobrych skończyła w Niemczech. Nie tylko ten co bije rekordy i puka do top10 strzelców wszechczasów bundesligi. Nie wydaje mi się żeby te wszystkie kraje które miały większą liczbę strzelców w EPL, miały podstawy by patrzeć na nadwiślańską kopaną jakoś tak bardzo z góry, jakby ona nie była. Tz, niektórzy tak, ale w gruncie rzeczy mniejszość.