PlusLiga: Czarni Radom nie dali szans Resovii Rzeszów
Cerrad Enea Czarni Radom bez najmniejszych problemów pokonali Asseco Resovię Rzeszów. Przyjezdni nie mieli argumentów by prowadzić wyrównaną walkę z przeciwnikami. Chociaż gra radomian nie była pozbawiona błędów, to w żadnym z setów podopieczni trenera Serafina nie przekroczyli bariery 20 punktów. Najlepszym zawodnikiem tego spotkania został wybrany przyjmujący Brenden Sander. Spotkanie lepiej zaczęli gospodarze, wykorzystując […]
Artykuł PlusLiga: Czarni Radom nie dali szans Resovii Rzeszów opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.
Cerrad Enea Czarni Radom bez najmniejszych problemów pokonali Asseco Resovię Rzeszów. Przyjezdni nie mieli argumentów by prowadzić wyrównaną walkę z przeciwnikami. Chociaż gra radomian nie była pozbawiona błędów, to w żadnym z setów podopieczni trenera Serafina nie przekroczyli bariery 20 punktów. Najlepszym zawodnikiem tego spotkania został wybrany przyjmujący Brenden Sander.
Spotkanie lepiej zaczęli gospodarze, wykorzystując niemoc rywali w ofensywie (5:1). Damian Schulz miał spore problemy ze skończeniem swoich akcji (3:9), niewiele lepiej radzili sobie z resztą i pozostali gracze ze stolicy Podkarpacia. Nie byli oni w stanie ani na chwilę zagrozić solidnie grającym Czarnym (16:5). Kiedy Michał Ostrowski wykorzystał piłkę przechodzącą, było już 17:6 dla miejscowych. Obraz gry się nie zmieniał, co prawda podopiecznym Roberta Prygla też zdarzały się błędy, ale nadal mieli bardzo wysoką przewagę (22:12). Odrobinę życia rzeszowianom dały mocne ataki Zbigniewa Bartmana (15:24), ale dynamiczna krótka Alena Pajenka zakończyła tę jednostronną partię (25:15).
Tak samo zaczęła się i druga odsłona, od całkowitej niemocy rzeszowian i dobrej gry gospodarzy (5:1). Pewnie czuł się Karol Butryn (9:2), sytuację w szeregach rzeszowian starał się ratować Nicholas Hoag (7:11) i wynik nie wyglądał już tak koszmarnie, jak jeszcze chwilę temu po asie serwisowym Kanadyjczyka (10:12). Szybko jednak Czarni Radom odzyskali kilka oczek prowadzenia, między innymi dzięki efektownej akcji Brendena Sandera (16:12). Ekipa Roberta Prygla broniła większość zagrań przeciwników, Sander dołożył do tego dwa szczęśliwe asy i jeden mocny serwis (21:13). Miejscowi błyskawicznie mieli piłkę setową (24:16) i partię ponownie atakiem zakończył Alen Pajenk.
Błędy, błędy i jeszcze raz błędy były znakiem rozpoznawczym rzeszowian także w trzeciej odsłonie. Gospodarze nie mieli najmniejszych problemów ze swoją ofensywą, do tego Karol Butryn nie wstrzymywał ręki w polu serwisowym (7:1). Autowe zagrania radomian poprawiły sytuację przyjezdnych (4:7), ale nie na tyle, żeby byli oni w stanie cokolwiek zdziałać w tym meczu. Czarni Radom punktowali rywala prawie jak chcieli (13:6) i tym razem już nie podawali im ręki (19:10), a pojedyncze udane akcje ze skrzydeł to było zdecydowanie za mało w wykonaniu Asseco Resovii (13:20). W końcówce gościom udało się jeszcze dwukrotnie zatrzymać na skrzydle Sandera (18:23), ale na nic się to nie zdało. Po raz trzeci Cerrad Enea Czarni Radom zakończyli seta atakiem ze środka.
MVP: Brenden Sander
Cerrad Enea Czarni Radom – Asseco Resovia Rzeszów 3:0
(25:15, 25:17, 25:19)
Składy zespołów:
Czarni: Pajenk (7), Ostrowski (9), Kędzierski, Sander (18), Włodarczyk (5), Butryn (19), Ruciak (libero) oraz Masłowski (libero), Protopsaltis i Firszt
Resovia: Krulicki (5), Shoji (1), Hoag (10), Kalembka (1), Buszek, Schulz (5), Perry (libero) oraz Komenda, Bartman (3), Marechal (3), Achrem (4), Mariański (libero) i Kosok
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
Artykuł PlusLiga: Czarni Radom nie dali szans Resovii Rzeszów opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.