I liga K: Horror w Poznaniu, Energetyk minimalnie lepszy od Częstochowianki
Siatkarki Enei Energetyka Poznań zafundowały swoim kibicom emocjonalny rollercaster. Ostatecznie wygrały z beniaminkiem I ligi Częstochowianką 3:2, ale po drodze musiały bronić trzech piłek meczowych i wykaraskać się ze stanu 9:13 w tie-breaku. Poznanianki obecnie zajmują trzecie miejsce w tabeli I ligi kobiet. Pierwszy set nie ułożył się po myśli gospodyń. Częstochowianki miały w nim […]
Artykuł I liga K: Horror w Poznaniu, Energetyk minimalnie lepszy od Częstochowianki opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.
Siatkarki Enei Energetyka Poznań zafundowały swoim kibicom emocjonalny rollercaster. Ostatecznie wygrały z beniaminkiem I ligi Częstochowianką 3:2, ale po drodze musiały bronić trzech piłek meczowych i wykaraskać się ze stanu 9:13 w tie-breaku. Poznanianki obecnie zajmują trzecie miejsce w tabeli I ligi kobiet.
Pierwszy set nie ułożył się po myśli gospodyń. Częstochowianki miały w nim inicjatywę i pewnie wygrały 25:21. Dopiero od drugiego seta zespół Energetyka wrócił do gry i pokazał się z lepszej strony. Poznanianki wygrały drugą partię wysoko do 14, a po zwycięstwie w trzecim secie objęły prowadzenie w meczu. Gdy wydawało się, że pewnie zmierzają do wygranej za trzy punkty do głosu znów doszły siatkarki z Częstochowy.
W czwartej odsłonie podopieczne trenera Andrzeja Stelmacha pewnie wygrały do 16, wyrównując stan spotkania. To one również prowadziły w tie-breaku już 13:9, wówczas jednak nastąpił kolejny zwrot akcji. Zespół Energetyka obronił trzy piłki meczowe i doprowadził do walki na przewagi. W zaciętej końcówce minimalnie lepsze okazały się gospodynie, które wygrały 19:17, zapisując tym samym na swoim koncie dwa punkty i czwarte już zwycięstwo w tym sezonie.
– Nie zrobiłyśmy tylu błędów, co we wtorkowym meczu, przegranym 0:3 z San-Pajdą Jarosław, ale grałyśmy nerwowo i nierówno. Na szczęście nie zabrakło nam waleczności i wiary w końcowy sukces, bo inaczej skończyłybyśmy mecz tylko z punktem. To nasze „falowanie” bardziej wynikało z tego, że wciąż nie jesteśmy jeszcze zgrane niż z nadspodziewanie dobrej dyspozycji rywalek – tłumaczyła Klaudia Świstek, kapitan energetycznych dziewczyn, która wciąż leczy kontuzję i może swoje koleżanki wspierać jedynie duchowo.
Zespół gości miał czego żałować, bo był już na prostej drodze do wygranej. Częstochowiankom zabrakło jednak zimnej krwi. Poza tym w kluczowych momentach świetnie w bloku zagrała Magdalena Jurczyk (MVP spotkania), a w ataku Adrianna Muszyńska. – Czujemy niedosyt i to bez dwóch zdań. Z drugiej strony jeden punkt przed meczem bralibyśmy w ciemno. Mnie najbardziej cieszy, że podnieśliśmy się ze stanu 1:2 w setach i byliśmy naprawdę blisko zwycięstwa na trudnym terenie w Poznaniu – przyznał Andrzej Stelmach, szkoleniowiec Częstochowianki.
Enea Energetyk Poznań – Galeria Jurajska Częstochowianka Częstochowa 3:2
(21:25, 25:14, 25:20, 16:25, 19:17)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet
Artykuł I liga K: Horror w Poznaniu, Energetyk minimalnie lepszy od Częstochowianki opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.